Odcinek 3: W poszukiwaniu najstarszego Gdańska

Odcinek 3: W poszukiwaniu najstarszego Gdańska

W dzisiejszym odcinku poszukamy najstarszego Gdańska. Tego wczesnośredniowiecznego, do którego przybył święty Wojciech wybierając się do kraju Prusów. W ciągu kolejnych wieków naukowcy podejmowali kolejne próby lokalizacji grodu w wielu miejscach na terenie współczesnego miasta. W ostatnich latach coraz większe uznanie zdobywa jedna koncepcja, dodatkowo poparta autorytetem wybitnego gdańskiego historyka, profesora Błażeja Śliwińskiego. To właśnie ta hipoteza będzie dzisiaj  punktem wyjścia naszych poszukiwań. 

Dawna otwarta galeria Pałacu Opatów

Dawna otwarta galeria Pałacu Opatów

Piękny nowy Pałac Opatów w Oliwie powstał między 1754 a 1756 rokiem z inicjatywy opata Józefa Jacka Rybińskiego. To również na jego polecenie powstał ogród francuski, który miał dopełnić całą kompozycję. Rokokowa bryła pałacu miała powstać na podsatwie projektów architekta Efraima Szregera z Torunia, który był związany z dworem Stanisława Augusta Poniatowskiego.

Nie takie wolne miasto

Nie takie wolne miasto

Do księgarń trafiła właśnie książka Jana Daniluka “Dwudziestolecie pomiędzy. Miniatury o Wolnym Mieście Gdańsku (1920-1939)”. Ten zbiór tekstów poświęcony najróżniejszym wycinkom z życia codziennego w międzywojennym Gdańsku z pewnością ucieszy wszystkich miłośników miasta…ale nie tylko!  

Dom Poprawy dla “różnego rodzaju ludzi nieszczęśliwych”

Dom Poprawy dla “różnego rodzaju ludzi nieszczęśliwych”

W 1629 roku w Gdańsku powstał Zuchthaus, czyli Dom Poprawy. Kierowano tutaj na przymusową pracę ludzi, którzy w mniemaniu władz rokowali nadzieję na resocjalizację. Do tej grupy należeli włóczędzy, prostytutki oraz…cudzołożnicy. Kilkadziesiąt lat później wewnątrz murów Domu Poprawy wzniesiono dodatkowy budynek. Był to Raspelhaus,  ciężkie więzienie, które okryło się ponurą sławą w całej Rzeczypospolitej. 

Mechanizm mostu zwodzonego

Mechanizm mostu zwodzonego

W zbiorach Muzeum Gdańska znajduje się bardzo ciekawe zdjęcie Twierdzy Wisłoujście z 1877 roku. Można na nim zauważyć bardzo charakterystyczny element, który spotykamy na wielu starych rycinach: mechanizm mostu zwodzonego.

Wielka Aleja jak Hyde Park?

Wielka Aleja jak Hyde Park?

Gdańsk wchodził w XIX wiek pełen blizn po epoce wojen napoleońskich. Odwiedzający Gdańsk zwracali uwagę na kontrast między zniszczeniami a dawną chwałą nadmotłowskiego emporium; szczególne duże wrażenie robiła na nich Wielka Aleja.

Zapomniane cmentarze przy Polankach

Zapomniane cmentarze przy Polankach

Od 1833 roku w Dworze II przy Polankach funkcjonował Zakład Pracy i Ubogich, który znajdował się tutaj aż do końca drugiej wojny światowej. Przy drodze do kompleksu powstał niewielki cmentarz, przeznaczony dla pensjonariuszy zakładu. 

Prawdziwie Złota Kamienica

Prawdziwie Złota Kamienica

Co jest największym bogactwem Złotej Kamienicy? Sam fakt, że duża część fasady jest autentyczna. Z budową domu burmistrza Speymanna związane są jedne z najsłynniejszych nazwisk gdańskiej architektury: van den Block (Abraham stworzył projekt kamienicy i zajął się rzeźbami, być może swoje trzy guldeny dorzucił jego ojciec Wilhem). Owocem ich pracy jest olśniewający przykład niderlandzkiego manieryzmu. 

Przed burzą. Sopot 1939

Przed burzą. Sopot 1939

W 1939 roku wydano broszurę reklamującą Sopot. W środku zamieszczono informacje o kurorcie w trzech językach: niemieckim, angielskim i polskim. Na 27 sierpnia zaplanowano wielką rewię mód jesiennych.

Alikanty, petersymenty i chemiczne podróby, czyli wino w dawnej Rzeczypospolitej

Alikanty, petersymenty i chemiczne podróby, czyli wino w dawnej Rzeczypospolitej

Chociaż portowy Gdańsk bardziej kojarzy się z piwem, licznymi browarami i gorzałką ze słynną Goldwasser na czele, miasto było ważnym punktem na winiarskiej mapie Rzeczpospolitej. Wprawdzie w okolicy nie było żadnych upraw winorośli, na pokładach statków przywożono tysiące litrów tego trunku – a na dodatek kreatywni gdańszczanie potrafili zamieniać podłe winiacze w najbardziej szlachetne gatunki zagranicznych win…

Czy zima mogła zaskoczyć drogowców 300 lat temu?

Czy zima mogła zaskoczyć drogowców 300 lat temu?

Tegoroczne obfite opady śniegu zaskoczyły wielu drogowców oraz kierowców. Z drugiej strony, biały puch uszczęśliwia rzeszę dzieci oraz ekologów, którzy przewidują mniejsze problemy z nawodnieniem i wiosenną suszą. A jak z dużymi opadami śniegu radzono sobie 300 lat temu?