Maria Bogucka i XVI-wieczne białogłowy. “Składność płci panieńskiej iż jest bardzo subtylna…”4 minut lektury

Maria Bogucka i XVI-wieczne białogłowy. “Składność płci panieńskiej iż jest bardzo subtylna…”4 minut lektury

27 października 2020 roku zmarła profesor Maria Bogucka, wybitna polska historyczka. W jej ogromnym dorobku znajduje się książka “Białogłowa w dawnej Polsce”, której lektura uświadamia nas, że spór o kobietę i jej prawa nie jest niczym nowym.


27 października 2020 roku zmarła profesor Maria Bogucka. Jak możemy przeczytać na stronie Uniwersytetu Gdańskiego, była to wybitna polska historyczka związana naukowo przez ponad pół wieku z Instytutem Historii PAN, znawczyni dziejów dawnego Gdańska i Rzeczpospolitej, członkini Polskiej Akademii Umiejętności, pierwsza redaktorka miesięcznika „Mówią Wieki”, wieloletnia redaktorka naczelna czasopisma „Acta Poloniae Historica”, dama Krzyża Oficerskiego Orderu Odrodzenia Polski i laureatka szeregu nagród, w tym medalu Prezydenta Miasta Gdańska za zasługi dla naszego regionu. Rzeczywiście – nikomu kto zainteresował się historią Gdańska, nazwisko pani profesor nie jest obce. Jednak Maria Bogucka zajmowała się również historią kobiet, a efektem jej docieka były przede wszystkim dwie publikacje: Gorsza płeć. Kobieta w dziejach Europy od antyku po wiek XXI oraz Białogłowa w dawnej Polsce. Kobieta w społeczeństwie polskim XVI – XVIII wieku na tle porównawczym. 

Na fali obecnych protestów oraz ożywionej dyskusji, sięgnąłem do tej drugiej pozycji. Tak wiele słyszymy o poszanowaniu naszej tradycji, kultury i historii – ale przecież nie jest to jakaś jednolita masa, która została stworzona jako fundament do budowania kokretnej polityki historycznej. Nasza historia nie jest tysiącletnim jednogłosem. Spójrzmy na XVI-wieczną Polskę, przeżywającą swój Złoty Wiek:

W Polsce dyskusja na temat kobiet to tylko odległe echo tego, co działo się na Zachodzie Europy. Jednakże początek wieku XVI przyniósł bardzo ciekawe wystąpienie prokobiece: wielkopolski pisarz Andrzej Glaber wypowiedział się w latach trzydziestych za równością intelektualną obu płci. Jego dziełko Gadki o składności członków człowieczych (1535), dedykowane kobiecie – Jadwidze Kościeleckiej, kasztelance żarnowskiej i burgrabini krakowskiej, przynosi stwierdzenie, iż to mężczyźni z zazdrości nie dopuszczaja białychgłów do nauki i ksiąg. Tymczasem składność płci panieńskiej iż jest bardzo subtylna a rozum ich [tj. niewiast] ku nauce i wyrozumieni wszelkiej rzeczy ostry a prędki, więcej niż otroczy [tj. chłopięcy], jakoż to się jawno ukazuje w dziatkach za młodu, gdyż dzieweczki rychlej się imują mówić niźli chłopeczkowie…przeto oni [tj. mężczyźni] bojąc się swej sławy utracić, aby biaległowyrozumiem ich nie przechodziły…bronią im czytania pisma głębokiego, chyba modlitw a paciorków. Przytacza też Glaber, zapewne za literaturą zagraniczną, wywód, iż kobieta stworzona z kości białej, z pewnością nie jest gorsza od niego: a przeczże tedy one niebogi mają być tak wzgardzone a podjlesze niźli mężowie?.

 

Na stronie Wielkopolskiej Biblioteki Cyfrowej możemy znaleźć fantastyczne Gadki o składności członków człowieczych, wydane w 1893 roku nakładem Akademii Umiejętności (warto zerknąć do środka chociażby dla pięknej staropolszczyzny). Z tego dzieła można się dowiedzieć, że: 

Czemu niektórzy ludzie mają smrodliwy duch z ust pochodzący? Odpowiedź: Czasem to pochodzi z wilgotności niestrawnej w żołądku, jako człowieku zbytnie pijącemu, czasem dla zakażenia duchów i zagnitych wilgości w członkach niektórych, zwłaszcza w płucach (…)

Maria Bogucka porusza również kwestię odmiennego zdania na temat kobiet. 

Jedyny naprawdę mizoginistyczny utwór w Polsce XVI wieku, przypominający brutalnością i patologiczną wprost niechęcia do kobiet brukową literaturę niemiecką, to Bartosza Paprockiego Dziesięcioro przykazań mężowo, a także jego Próba cnót dobrych i Nauka rozmaitych filozofów obierania żony.

Naprzód weźmij surowiec ów tęgi, wołowy,
A obwiąż jej koszulę czyście koło głowy
Smarujże ją po członkach a polewaj wodą,
Niechajże chodzi kłusem a nie jednochodą.
Jedno kij – tę receptę miej na nią zapasem,
Żeby się nie warcholiła – przykładaj jej czasem.

Paprocki, poślubiwszy dla majątku starszą znacznie od niego wdowę, tak bardzo był przez żonę tyranizowany i upokarzany, że uciekł z domu i został aż do końca życia patologicznym wrogiem kobiet.

 

Lektura tej konkretnej książki Marii Boguckiej pozwala zrozumieć pewne stereotypy oraz schematy myślowe, które powielamy i dzisiaj (czasami bezrefleksyjnie). Oddając raz jeszcze miejsce Andrzejowi Glaberowi: Aristoteles, najwyższy filozof u Greków, w księgach swych pirwszych, kóre nazwał Metaphisica, to jest o rzeczach nad przyrodzenie, pisze, iz każdy człowiek z natury swej ma tę żądzę, aby nieco umiał i wiedział.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

%d bloggers like this: