Artykuły14 minut lektury

Artykuły14 minut lektury

 

GEDANARIUM, CZYLI ATLAS RZECZY CIEKAWYCH

#4 SCENY Z XVIII-WIECZNEGO GDAŃSKA. KAWIARNIE, SPACERY, ZIELEŃ I PARASOLKIW swoich 50 widokach Gdańska Matthaeus Deisch uwiecznił, oprócz najważniejszych gmachów, coś jeszcze – gdańszczan podczas swoich codziennych zajęć. Cofnijmy się więc w czasie do XVIII-wiecznego Gdańska i podejrzyjmy kilka scen z codziennego życia: na spacerze, w kawiarni, publicznym ogrodzie i damy dzierżące parasolki. 

7 GWIAZDOZBIORÓW HEWELIUSZA, KTÓRYCH UŻYWAMY DO DZISIAJ W 1922 roku Międzynarodowa Unia Astronomiczna ustaliła listę 88 gwiazdozbiorów, która jest uznawana wśród astronomów za oficjalną do dnia dzisiejszego. Wśród nich 7 konstelacji zostało wprowadzonych do nauki w przez Jana Heweliusza.

JAK SZPIEG OPISYWAŁ GDAŃSK W 1670? – Rzeczpospolita w 1670 targana była sporem dwóch frakcji politycznych. Nad Wisłę został wysłany agent Ludwika XIV, Jean de Courthonne, który wszystkimi możliwymi środkami miał wspierać stronnictwo profrancuskie. Pod koniec maja wszedł na pokład okrętu, którego docelowym portem był Gdańsk.

JAMES BOND Z OLIWY, CZYLI OPAT W SŁUŻBIE SOBIESKIEGO – Chociaż był duchownym, często grał nieczysto. Dla dobra władcy przechwytywał korespondencję obcych agentów i osobiście ją deszyfrował, zapobiegł kilku politycznym spiskom, posłował w imieniu Sobieskiego do zagranicznych monarchów. Czasami nie cofał się nawet przed przemocą – a to wszystko w imieniu króla i racji stanu Rzeczypospolitej.

JAK GDAŃSKA KSIĄŻKA POMOGŁA OŚWIECIĆ JAPONIĘ?- Dzisiaj Kraj Kwitnącej Wiśni kojarzy się z fantastycznym postępem technologicznym i robotyką rodem ze świata science fiction, nie zawsze tak było. Gdy rządzący Japonią ród Tokugawa zamknął kraj na wpływy świata zewnętrznego, zaowocowało to również zahamowaniem rozwoju nauki i techniki. Iskrą, która była początkiem zmian, okazała się książka gdańskiego uczonego.

KONIEC ŚWIATA W GDAŃSKU A.D. 1600, CZYLI STARCIE DWÓCH HEREZJI – W 1600 r. w Amsterdamie na pokład statku zmierzającego do portu gdańskiego wszedł pewien angielski herezjarcha i kilku jego najwierniejszych towarzyszy. Samozwańczy prorok wieszczył rychłe nadejście Chrystusa oraz wybicie godziny Sądu, i chociaż w Niderlandach zebrał wokół siebie słuchaczy, chciał eksportować swoje poglądy dalej. Nie mógł się jednak spodziewać, że w Gdańsku natrafi na gniazdo równie kontrowersyjnej herezji, jak jego własna…

GDAŃSK, CZYLI WROTA DO KRÓLESTWA BACHUSA. RZECZ O WINIE NAD MOTŁAWĄ – Chociaż portowy Gdańsk bardziej kojarzy się z piwem, licznymi browarami i gorzałką ze słynną Goldwasser na czele, miasto było ważnym punktem na winiarskiej mapie Rzeczpospolitej. Wprawdzie w okolicy nie było żadnych upraw winorośli, na pokładach statków przywożono tysiące litrów tego trunku – a na dodatek kreatywni gdańszczanie potrafili zamieniać podłe winiacze w najbardziej szlachetne gatunki zagranicznych win…

ANGIELSKI KRÓL W GDAŃSKU, CZYLI KRZYŻACKA EPOPEJA HRABIEGO DERBY – Urodzony w 1367 r. Henryk Bolingbroke, przyszły król Anglii, był prawdziwym synem swojej epoki. Młodość upłynęła mu pod znakiem intryg, turniejów rycerskich, polowań i śpiewów minstreli. Jednak aby obraz rycerza był kompletny, brakowało jednego – udziału w wyprawie krzyżowej. Okazja pojawiła się w 1390 r., kiedy to Zakon Krzyżacki ogłosił kolejną wyprawę na Litwę. Przy okazji hrabia Derby kilkukrotnie gościł w Gdańsku.

JEDNOROŻEC A SPRAWA GDAŃSKA– Francuski farmaceuta Pierre Pomet wydał w 1694 roku obszerne kompendium poświęcone lekom. Można było znaleźć w nim taki ustęp: Róg jednorożca był niegdyś wielce poważany, głównie przez silne właściwości przypisywane mu przez starożytnych, głównie przeciwko truciznom, co jest powodem jego wielkiej popularności; dlatego kosztował w wadze tyle co złoto…

OLIWSKA DOLINA ELFÓW (SPACER #1)Jeżeli z ulicy Polanki zboczymy pomiędzy dwoma pierwszymi oliwskimi dworami i przejdziemy za Górę Pawełek (czyli przedwojenną Paulshöhe), dojdziemy do ukrytego w lesie uroczego stawu. Za nim, w głębi lasu, znajduje się najprawdziwsza Dolina Elfów.

GDAŃSZCZANIE

JOHANNA FERBERA SPOSÓB NA DŁUŻNIKÓW – Jesienią 1497 roku południowe wybrzeże Bałtyku zostało spustoszone przez wielki sztorm.  Gdańsk również został dotknięty przez wielką falę, ale dla jednego z burmistrzów okazało się to nie katastrofą, a sposobem na windykację długów.

MELANCHOLIJNY POMNIK KONSTANTEGO FERBERA– Śmierć była wierną towarzyszką dawnych gdańszczan, nie odstępującą ich na krok. Gdy zacny mieszczanin umierał, ku jego pamięci drukowano mowy pogrzebowe, które jaki ponure podarki rozdawano rodzinie, przyjaciołom i wszystkim zainteresowanym. Drukowanemu kazaniu często towarzyszyła odpowiednia grafika, która miała bez słów, jedynie za pomocą symboli, przekazać odpowiednie przesłanie.

MIEJSCA W GDAŃSKU

POWINNOŚCI OLIWSKIEGO CHŁOPA, CZYLI #7 NAJCIEKAWSZYCH PRAW OBOWIĄZUJĄCYCH W XVII-WIECZNEJ WSI– Oliwski chłop w XVII wieku musiał pamiętać o wielu rzeczach. Przy każdym domu musiała być drabina, a komin i piec musiały być w idealnym w stanie. Nie mógł nosić kosztownej odzieży, a piwo które pił musiało pochodzić z klasztornego browaru. We wsi nie można również ukrywać ani złodzieja, ani zbójcy, a tym bardziej czarowników…a to wszystko było usankcjonowanie prawnie.

EKSPORTOWY HIT DAWNEJ RZECZPOSPOLITEJ, CZYLI SPRZEDAWANIE POPIOŁU. LEŚNA OSADA RYNARZEWO – Gdańsk, największe miasto dawnej Rzeczpospolitej, był sercem handlu całego rozległego państwa. Większość z nas kojarzy największy skarb kraju, czyli wywożone do Europy Zachodniej zboże, jednak mieliśmy również inny eksportowy hit. Na odpływające statki załadowywano rocznie tysiące łasztów…popiołu.

ŚW. MIKOŁAJ PO GDAŃSKU – Nad Motławę święty Mikołaj przybył z innego portu, znajdującego się w anatolijskiej Mirze. Pierwsza świątynia pod wezwaniem tego świętego powstała w Gdańsku jeszcze w czasach, gdy w tutejszym grodzie rezydowali książęta z dynastii Sobiesławiców. I trzeba przyznać: mało który święty pasuje do Gdańska bardziej niż właśnie święty Mikołaj – patron marynarzy, żeglarzy i kupców.

KAWAŁEK GOTYCKIEGO GDAŃSKA NA BERLIŃSKIEJ PAWIEJ WYSPIE – Jest rok 1822. Już siedem lat minęło od ostatecznej klęski Napoleona i utworzenia nowego ładu w Europie, który miał przetrwać aż do wybuchu I wojny światowej. Gdańsk znalazł się w granicach Królestwa Prus. Miasto wkroczyło w XIX wiek w mocno nadwyrężonym stanie: handel zamarł, a blizny wyniesione w ostatnicj wojnach wciąż dawały o sobie znać. W tym ciężkim okresie właściciele budynku znajdującego się przy ulicy Chlebnickiej 14 zdecydowali się na jego rozbiórkę. Kamienica była w bardzo złym stanie i groziła zawaleniem, zaś posiadaczy nie było stać na gruntowny remont. Dlaczego jednak ta decyzja wzbudziła w mieście powszechne oburzenie i sprzeciw?

#9 NAJSTARSZYCH NAZW ULIC GDAŃSKA– Stawkę otwiera ul. Długa (1331 r.), a zamyka Lektykarska (1347 r.). Oczywiście pojawienie się nazwy nie jest równoznaczne z pojawieniem się samej ulicy. Jednak nazwanie ulicy własnym mianem nadawało jej znaczenia i opisywało jej charakter, a jej trwanie – po wiekach zmian, zawirowań i chaosu – jest wartością samą w sobie. Oto 9 najstarszych nazw ulic Gdańska.

#6 NAJSTARSZYCH NAZW ULIC GDAŃSKIEGO OSIEKA– W średniowieczu Osiek był – obok Głównego, Starego i Młodego Miasta – jedną z czterech gdańskich gmin miejskich. Chociaż w epoce nowożytnej Osiek został wchłonięty przez Stare Miasto, a samo miano niegdysiejszej osady przylgnęło do jednej z ulic, wciąż w uliczkach Osieka i ich nazwach jest zaklęte dziedzictwo minionych wieków. Oto #6 najstarszych nazw ulic Osieka.

ZROZUMIEĆ OLIWĘ. DLACZEGO TUTAJ, DLACZEGO CYSTERSI?– Współczesna Oliwa jak magnes przyciąga w równym stopniu rzesze turystów oraz mieszkańców. Jednak żeby w pełni zrozumieć Oliwę – jej kształt, położenie i historię – musimy się cofnąć kilka stuleci, do XI wieku, i przyjrzeć się cystersom i ich działalności.

#6 NAJWAŻNIEJSZYCH GMACHÓW GDAŃSKA WEDŁUG XVII – WIECZNEGO CZESKIEGO POETY-WYGNAŃCA– W 1629 r. do Gdańska przybył Czech Wacław Klemens Żebracki, poeta tworzący w łacinie. Będąc pod wrażeniem potęgi i bogactwa miasta (lub licząc na mecenat próżnych patrycjuszów), czeski wygnaniec napisał obszerny poemat Gedanum sive Dantiscum, w którym opisał piękno Gdańska. Wiele łacińskich wersów jest poświęconych najważniejszym budowlom. Oto 6 najważniejszych gmachów Gdańska według XVII-wiecznego czeskiego banity.

POWINNOŚCI OLIWSKIEGO CHŁOPA, CZYLI #7 NAJCIEKAWSZYCH PRAW OBOWIĄZUJĄCYCH W XVII-WIECZNEJ WSI– Oliwski chłop w XVII wieku musiał pamiętać o wielu rzeczach. Przy każdym domu musiała być drabina, a komin i piec musiały być w idealnym w stanie. Nie mógł nosić kosztownej odzieży, a piwo które pił musiało pochodzić z klasztornego browaru. We wsi nie można również ukrywać ani złodzieja, ani zbójcy, a tym bardziej czarowników…a to wszystko było usankcjonowanie prawnie.

JAK WYGLĄDAŁA PIERWSZA KARCZMA W NOWYM PORCIE? – U swoich początków Nowy Port, podobnie jak reszta terenów leżących w pasie nadmorskim położonym między Oliwą a Gdańskiem, był związany z cystersami. Przy północnym skraju Jeziora Zaspa (przy dzisiejszej ulicy Wyzwolenia) powstały zabudowania należące do mistrza rybackiego, nadzorującego połowami w imieniu opata. Z kolei na zachodnim brzegu Martwej Wisły pojawiła się karczma…

JAK ANGIELSKI TURYSTA OPISAŁ BAZYLIKĘ MARIACKĄ W 1734 ROKU?Oblężenie Gdańska w 1734 r. odbiło się w Europie szerokim echem. W epoce Rozumu wieści roznosiły się szybciej, rósł również głód informacji. W Anglii ten głód postanowił zaspokoić pewien kupiec, który szybko wydał książkę opisującą jego pobyt w Gdańsku przed jedenastoma laty.

KOBIETY STAREGO GDAŃSKA

KONSTANCJA, BAŁTYCKA SYRENA O SŁOWICZYM GŁOSIE – Podobnie jak w przypadku syren ze skalnych wybrzeży greckich wysp, do arsenału ich bałtyckiej kuzynki należał śpiew i granie na instrumentach. Jednak w przeciwieństwie do stworzeń polujących na antycznych marynarzy, Konstancja Czirenberg swój czar rzucała na elity XVII wiecznej Rzeczpospolitej – nie wyłączając nawet samych królów z dynastii Wazów.

PANI NA GWIEZDNYM ZAMKU. ELŻBIETA KOOPMAN HEWELIUSZ – Dwie największe astronomki antyku, Aglaonike z Tesalii i wielka Hypatia, były przez współczesnych oskarżane o czary, podobnie jak przez kolejne stulecia wiele kobiet, winnych jednego “przestępstwa”: głodu wiedzy. Elżbieta Koopman miała więcej szczęścia – jej fascynacja srebrnymi punktami zawieszonymi na nocnym gdańskim niebie była źródłem nie tylko upragnionej naukowej kariery, ale również szczęśliwego małżeństwa.

MINIATURY

MINIATURY #1 – Najciekawsze krótkie opowieści z wpisów na facebookowym profilu zebrane w jednym miejscu. Wizyta bliźniąt syjamskich w XVII-wiecznym Gdańsku, francuska rycina, dzieje jednego listu królowej Marysieńki, historia jednego pięknego gdańskiego obrazu oraz mniej znane fakty związane z oliwskim Spichlerzem Opackim – oto miniatury GEDANARIUM #1. 

MINIATURY #2 – Najciekawsze krótkie opowieści z wpisów na facebookowym profilu zebrane w jednym miejscu. Jezioro Zaspa i jego losy, wnętrze Wielkiej Zbrojowni w opisie czeskiego poety i wygnańca, fragment druku okolicznościowego wydanego z okazji ślubu patrycjusza bibliofila, o gdańskich domach dla trędowatych i sekcji zrośniętych bliźniąt przeprowadzonej przez doktora Kulmusa – oto miniatury GEDANARIUM #2.

MAKABRESKI GDAŃSKIE 

DOKTOR OELHAF I SEKCJA POTWORNEGO PŁODU-  – Oczy wszystkich zebranych skupione były na centralnym miejscu wypełnionej blaskiem świec sali. Tam, na stole sekcyjnym, leżało zdeformowane ciało noworodka. Już za chwilę w gdańskim auditorium anatomicum miał rozpocząć się makabryczny spektakl dwóch aktorów, w którym główna rola przypadła doktorowi Oelhafowi.

OSTATNIA DROGA NA SZCZYT SZUBIENICZNEJ GÓRY – Podróżni i kupcy zmierzający do Gdańska od zachodu, ze strony Oliwy, nie mijali zielonej tabliczki z nazwą miasta. Zamiast tego witał ich upiorny widok – gnijące zwłoki przestępców pozostawione ku przestrodze na szczycie Szubienicznej Góry.

REPORTAŻ Z OBLĘŻONEGO MIASTA. DŻUMA 1564 – W 1564 r. Gdańsk został nawiedzony przez zarazę. Ludne portowe miasto, przeżywające okres swojego największego rozkwitu, straciło niemal połowę swoich mieszkańców. Jak wyglądała sytuacja w mieście podczas moru? Możemy się przekonać, czytając wyjątkowy liryczny reportaż, spisany przez gdańskiego poetę.

CIĘŻKI LOS PRZESTĘPCY, CZYLI SPRAWIEDLIWOŚĆ ZA GRUBYMI MURAMI. TAJEMNICE WIEŻY WIĘZIENNEJ I KATOWNI – Wzrok każdego wjeżdżającego główną bramą do Gdańska musiał również spocząć na wyrastającej tuż obok Wieży Więziennej i przylegającej doń Katowni. Zapewne wokół budynków musiały rozlegać się jęki, szczęk łańcuchów i głośne złorzeczenia skazańców, co w zamierzeniu władz miało odstraszyć przed popełnieniem przestępstwa w granicach miejskiej jurysdykcji. Jednak pokusa bardzo często okazywała się zbyt duża…

MOROWE WYCINKI Z DZIENNIKA DOKTORA GOTTWALDA – Epidemia dżumy, która nawiedziła Gdańsk w 1709 roku, zebrała upiorne żniwo – niemal 25 tysięcy mieszkańców zostało ściętych kosą Czarnej Śmierci. Jeden z gdańskich lekarzy, Johann Christoph Gottwald, brał czynny udział w zwalczaniu choroby. Podczas tej nierównej walki zapłacił straszliwą cenę, ponieważ zaraza dostała się do jego domu i zabrała członków jego rodziny, jednak doktor Gottwald przeżył – i stał się autorem szczegółowej relacji z tego makabrycznego roku. Oto kilka morowych wycinków z jego dziennika.

NIE POZWOLISZ ŻYĆ CZAROWNICY. O GDAŃSKICH WIEDŹMACH I ICH KARANIU– Do Gdańska nigdy nie dotarła psychoza masowych polowań na czarownice, która toczyła dużą część Europy i Nowego Świata. Pomimo tego, również nad Motławą palono na stosie ludzi oskarżonych o czary. Przyznanie się do winy było zazwyczaj poprzedzone torturami w Katowni, zaś po wyroku skazującego domniemaną czarownicę na śmierć, gdański kat przygotowywał miejsce kaźni na Targu Węglowym.

GDAŃSKIE DOMY DLA TRĘDOWATYCH – Bakterie trądu są przebiegłe. Chociaż nie jest łatwo się nimi zarazić (niezbędny jest bezpośredni kontakt, najlepiej z płynami ustrojowymi chorego), bakterie są bardzo skuteczne. Najpierw dostają się do organizmu i powoli się rozmnażają; okres inkubacji może trwać nawet dziesiątki lat, a gdy zarażony ma słabszą odporność, w końcu atakują. Pierwszymi objawami są różowawe plamy na skórze. Mycobacterium leprae ze względu na temperaturę upodobały sobie zwłaszcza kończyny oraz oczy. Czasami atakowały nerwy, przez co zarażony przestawał odczuwać ból.

NOWOŻYTNY CHIRURG, CZYLI PIERWSZA LINIA OBRONY. RZEMIEŚLNICY W SŁUŻBIE TEMIDY I ASKLEPIOSA– Wszyscy doskonale znamy te obrazy z filmów i seriali. Scena zbrodni, na miejsce przyjeżdża policja. Zwłoki są skrzętnie fotografowane i zajmuje się nimi sztab policyjnych techników. Ciało jest przewożone do prosektorium, gdzie patolog ustala przyczynę zgonu – oczywiście przy użyciu najnowocześniejszej dostępnej technologii. Informacje przekazane dzielnym stróżom prawa są kluczowe dla odnalezienia złoczyńców, co stanie się już za kilkanaście, kilkadziesiąt minut.

DOM ZARAZY – WIĘZIENIE, RATUSZ I BRAMA, PRZEZ KTÓRĄ PRZEJEŻDŻALI POLSCY KRÓLOWIE – Dżuma zbliżała się do miasta od południa. Była roznoszona przez szwedzkie bataliony Karola XII, które maszerowały wzdłuż i wszerz Rzeczpospolitej podczas zawieruchy wielkiej wojny północnej. Pierwsze ogniska choroby wybuchły w małopolskim Pińczowie. Stamtąd mór ruszył w śmiercionośną podróż, zahaczając po drodze o Lwów, Kraków, Warszawę, Poznań i Toruń. Wkrótce miało się okazać, że nie oszczędzi Gdańska oraz Oliwy, w której 1709 pozostawił wyjątkową pamiątkę.